Kolejny krok to kratownica. Nic specjalnego. A jednak miałem
tylko kłopoty z błędnie wklejonym wzdłużnikiem – już wcześniej pisałem że coś
mi się gdzieś musiał poruszyć i ….
No ale trochę podszlifowałem i jest OK.
Efekt po montażu wszystkich wręg i wzdłużników:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz