Dziś zabrałem się za część rufową.
Pierwszej kolejności skleiłem pionowy wzdłużnik. Ściskałem
ściskami przez jakieś 1 i ½ h, przy przyklejaniu płytki wzmacniającej z każdej
strony.
Zastanawiałem się czy płytkę wkleić czołowo do spodu wzdłużnika, ale
zdecydowałem się na wklejenie w części środkowej, z uwagi na równomierne i całkowite
przykrycie łączenia na jaskółczy ogon. Jeżeli licowałem do spodu, to fragment łączenia
wystawał spod płytki. Mogłem oczywiście użyć płytki większej, ale mam nadzieję
że ta będzie OK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz